Luty przeszedł do historii, marzec rozgościł się na dobre, a ja ociągam się z czytelnianymi inspiracjami. Był to dla mnie bardzo aktywny miesiąc i nie wiem nawet, kiedy minął. Udało mi się jednak znaleźć dla Was pięć tekstów wartych przeczytania. Niosę Wam trochę mody, porcję wzruszeń i kilka tematów do zastanowienia. Startujemy!
Niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń lutego było pojawienie się polskiej edycji magazynu Vouge. Ten prestiżowy tytuł pojawia się w świetnym artykule Magdaleny Idem, która opisała niezbędnik modnej Polki w czasach dwudziestolecia międzywojennego. Dowiecie się z niego, gdzie wówczas należało bywać, jak wyglądać, czym pachnieć i co czytać, aby podarować sobie odrobinę luksusu. Wszystko to działo się w arcyciekawych czasach, które były okresem rozkwitu nauki, mody i kultury, ale też latami tykającej bomby, która musiała wybuchnąć.
Przegląd ostatnich ilustracji – luty
Pozostajemy jeszcze na chwilę w temacie mody. Zawsze bardzo podziwiałam osoby, które potrafią rysować, malować i tworzyć ciekawe grafiki. Od dawna obserwuję działania Ani, która maluje przepiękne modowe ilustracje. Na swoim blogu zamieściła zdjęcia prac malowanych akwarelami, które stworzyła w ostatnich tygodniach. Trudno się nimi nie zachwycać.
Adopcja psa – 11 wzruszających historii, czyli miłość krąży wokół nas
Jednym z najmilszych wydarzeń, w jakich wzięłam udział w lutym, była akcja Adoptuj Warszawiaka, zorganizowana przez warszawskie Schronisko na Paluchu. W mroźną sobotę wraz z moją ekipą wybraliśmy się do Parku Szczęśliwickiego, aby poznać psie historie, świetnych wolontariuszy i promować ideę adopcji zwierząt ze schroniska. Podczas tego wydarzenia poznałam Asię Glogazę, która opiekowała się jednym ze schroniskowych podopiecznych. Kilka dni temu na jej blogu pojawił się tekst, w którym przedstawiła 11 wzruszających historii. Jeśli zastanawiacie się nad adopcją psa, ten tekst może rozwiać wszystkie Wasze wątpliwości.
Zero waste to trend, który jest obecnie bardzo popularny na całym świecie. Tak bardzo podkręciliśmy już konsumpcjonizm, że jedyne co możemy teraz zrobić, to wyhamować w dążeniu do posiadania, kupowania i niszczenia planety. Autorzy książek, blogerzy, ekolodzy i inni aktywiści zachęcają do tego, aby żyć bardziej ekologicznie. Warto zacząć od małych rzeczy – takich jak własne torby na zakupy czy ograniczenie marnowania żywności. Sami sprawdźcie, jak może to być proste. I jakie pożyteczne!
Za każdym blogiem stoi cała historia
Na koniec zostawiam Was z tekstem Socjopatki, który tak naprawdę sprawdzi się nie tylko w przypadku blogerów, ale właściwie pasuje do większości z nas. Często zastawiamy sami na siebie sidła związane z działaniem. Trzeba być produktywnym, wykorzystywać dobrze czas, ciągle podwyższać sobie poprzeczkę i dążyć do ideału (którym jest na przykład wykreślanie wykonanych zadań zapisanych w kalendarzu czy innym plannerze). Idzie wiosna, więc warto zastanowić się nad swoimi potrzebami i priorytetami. Może na przykład trochę zwolnić? Albo przynajmniej spróbować…
***
Tak wygląda reprezentacja tekstów z lutego, którymi musiałam się z Wami podzielić. Który zainteresował Was najbardziej?