Świąteczne prezenty w wersji slow

Pomysły na prezenty świąteczne

Nadszedł ten czas, kiedy sklepowe wystawy, reklamy, światełka, melodyjki, tłumy w centrach handlowych podpowiadają, że czas ogarnąć pomysły na prezenty świąteczne. Moim zdaniem warto zwrócić uwagę na te w klimacie „slow”. Możemy spróbować odłączyć się od tłumu oblegającego sieciowe sklepy i poszukać dla bliskich czegoś, co zostało stworzone z większą atencją niż masowe twory przeznaczone dla masowego klienta. Tak się składa, że mam kilka pomysłów, którymi chętnie się podzielę.

 

Pomysły na prezenty świąteczne
1. Terakoty, czyli kocie grafiki Katarzyny Kalder można znaleźć na koszulkach, pocztówkach, torbach materiałowych, kalendarzach i poduszkach. Mi najbardziej podobają się te na lusterkach.

2. For Rest to piękne kubki i filiżanki ręcznie malowane we wzory i motywy inspirowane lasem. Dostępne stacjonarnie w Warszawie, Krakowie i Katowicach oraz wirtualnie pod tym adresem.

3. Czary z drewna – Aleksandra Reich udowadnia, że z drewna można wyczarować przepiękne dekoracje. Mogą to być świeczniki, zawieszki, wycinane napisy czy podstawki pod kubek.

4. Pan Kalendarz – świetna opcja dla zorganizowanych i dla tych, którzy próbują się zorganizować. Czym różni się Pan Kalendarz od swoich kolegów? Wszystkim! A na pewno bogatym, prawdziwie artystycznym wnętrzem.

5. Na pracownię Love&Love natknęłam się na Instagramie. Cotton ballsy znają już chyba wszyscy, za to tiulowe pompony dopiero wchodzą na salony. Chyba fajna sprawa dla wnętrzarskich freaków.

6. Jak zimno, to trzeba się grzać. Najlepiej solidnym kominem. Ja sama nabyłam taki od Marszki, więc mogę z czystym sumieniem polecić. Świetna opcja na prezent. Wszystko jedno – dla siebie, czy dla kogoś innego. Poza tym jestem nieobiektywna, bo Marszkę po prostu uwielbiam.

Pomysły na prezenty świąteczne

7. Nie wiem, za co bardziej lubię markę How Deer You – za wielość zwierzęcych motywów pokazanych z ogromnym wdziękiem, czy za równie wdzięczną (i dźwięczną) nazwę. W każdym razie jedno jest pewne – mają fajne poduszki, ozdobne materiałowe gwiazdki, kosmetyczki i torby ze zwierzami przeróżnymi.

8. Bajaga studio specjalizuje się w torebkach z biglem (chociaż ostatnio robią furorę także ich materiałowe shoppery z napisem „Zgubiłam Diora”). Na załączonym obrazku widać torebkę z Kicipao – własnym osobistym kotem założycielek Bajagi. Do wyboru oprócz sprintów są skórzane torebki w przeróżnych kolorach.

9. Ten obrazek wygląda znajomo. To dlatego, że jego autorka – Magdalena Danaj tworząca Porysunki publikowała swoje prace m.in. w „Przekroju”, „Gazecie Wyborczej”, „Bluszczu” i kilku innych pismach. Ten porysunkowy kalendarz składa się z 12 grzechów naszych powszednich.

10. Broszę Państwa, oto Miś. I to niejedyny w zestawie grafik Ja Cię Broszę. Grafiki można kupić w formie plakatów, na notesach, kubkach, lusterkach i pocztówkach.

11. „Uważaj, to nie chmury. To pałac kultury”. Tak było u Elektrycznych Gitar. I tak jest u Hellowawa. Można tam znaleźć nie tylko ten fantazyjny młynek, ale także inne rzeczy inspirowane Warszawą. Wszystkie zaprojektowane przez młodych artystów.

12. To najfajniejsza pościel, jaką kiedykolwiek widziałam. Filozofia marki Hug the stuff oparta jest na przytulaniu, a wszystkie elementy – począwszy od projektu, przez materiał, aż po efekt końcowy powstają w Polsce.

Pomysły na prezenty świąteczne
13. Piksele, czyli ilustracje Agaty Dębickiej uwielbiam za styl nie do podrobienia i za udane mariaże z innymi dziedzinami twórczości. Tym razem z poezją Michała Zabłockiego w formie kalendarza „Pośmiewiska”.

14. Prezenty dla dzieci nie muszą być wyjęte z kreskówek czy gier komputerowych. Dziewczyny z Malu Studio wzięły sobie do serc hasło o uczeniu i bawieniu w jednym. Właśnie na tym połączeniu opiera się gra „Odkrywamy polskie legendy”.

15. Suzie Q to młoda lubelska marka zajmująca się krawiectwem artystycznym. Dwie Zuzanny szyją nietuzinkowe kuchenne fartuchy, materiałowe torby, kominy i rękawiczki oraz różne etui na telefony.

16. Wygląda na to, że wełniane swetry, czapki i szaliki wracają do łask. Najwyższa pora, aby akrylowe sztuczne (s)twory ustąpiły miejsca naturalnym i ciepłym akcesoriom. Na przykład wykonanym przez Roboty ręczne.

17. Kolejne cuda wyczarowane z drewna. Tym razem przez Fandoo. W ich ofercie znajdują się akcesoria kuchenne, typografie i rzeczy dla dzieci. Wszystko zgodnie z dewizą „Ładnie, miło, przytulnie”.

18. Pięknych filiżanek i kubków nigdy za wiele. Szczególnie takich, które już od rana zapowiadają dobry dzień. Porcelana Kalva właśnie do nich się zalicza. Tworzący ją duet projektantów namawia do celebrowania początku dnia.

19. Podobnie z tym początkiem dnia ma Lumikki. To grupa pasjonatów, którzy przenoszą do Polski skandynawski styl. Tworzą świetne drewniane wieszaki z napisami. Od razu z wejścia robi się stylowo.

I to by było na tyle. Tak naprawdę mogłabym jeszcze pisać i pisać, bo mamy w Polsce wiele fajnych ekip robiących z pasją świetne rzeczy. Mam nadzieję, że komuś z Was przydadzą się moje pomysły.

A za zrobienie grafik dziękuję P., który po raz kolejny udowodnił, że jest Królem Cierpliwości.

Zobacz również

  • Pan Kalendarz jest już mój. A raczej będzie w wigilię Bożego Narodzenia. Wysłałam go sobie na rodzinny adres i poprosiłam Mamę, żeby podrzuciła mi go pod choinkę. Bo przecież kto powiedział, że nie można zrobić prezentu dla siebie samej? 😉
    A pościel Hug the Stuff sprezentuję chyba przyjaciółce, która wprowadziła się do nowego mieszkania, bo jest absolutnie fantastyczna!

    • Zainspirowałaś mnie! Ten patent z podesłaniem sobie prezentu bardzo mi się podoba. W końcu dobry prezent to prezent trafiony 😉
      Też jestem zakochana w tej pościeli – w dodatku ta opcja z kogutem jest o tyle dobra, że bez porannego piania 😉

  • Kogut jest świetny! *a patencik z prezentem wypróbuję 😉