Film Carte Blanche sprawił, że Lublin w końcu wystąpił na dużym ekranie w roli siebie samego. Przestał udawać inne miasta i pojawił się w centrum wydarzeń – zasługiwał na to od dawna, bo często występuje w różnych produkcjach ukryty pod zupełnie innymi tabliczkami. W końcu się doczekał i wkroczył na wielki ekran jako on sam. Wypadł rewelacyjnie. A reszta?