W telegraficznym skrócie można to określić jako koszmar wielbicieli polskich tradycji: ślub cywilny, przyjęcie na jedyne 45 osób na dachu, koncert, obecność psa i wegetariańskie menu. Gdy dodam, że zabrakło kapeli z harmoszką, chleba i soli, piosenek disko polo, pierwszego tańca, „gorzkich wódek” i zabaw dla gości – wychodzi trochę party dla egoistów. Ale czy nie według własnych zasad powinna celebrować swoje najważniejsze święto młoda para?
Strasznie fajne piosenki na Halloween
Może nie jestem wielką fanką imprez, ale za to uwielbiam tworzyć tematyczne playlisty z piosenkami. Jakiś czas temu zauważyłam, że piosenek, które mają straszyć lub przerażać jest całkiem sporo, więc postanowiłam zebrać moje ulubione piosenki na Halloween w jednym miejscu. Może przydadzą się komuś z Was podczas przygotowywania halloweenowej imprezy, albo po prostu umilą mniej lub bardziej halloweenowy wieczór. Mam nadzieję, że właśnie tak będzie!
Poezja w muzyce, muzyka w poezji. 6 piosenek, które warto znać
O tym, że „piosenka musi posiadać tekst” wiemy wszyscy doskonale. Nawet jeśli nie jest to wynik naszych własnych ustaleń, to z pewnością w sposób ostateczny i niepodważalny uświadomiła nam to w swojej piosence Katarzyna Nosowska. Często jako teksty piosenek sporą karierę robią wiersze klasyków polskiej poezji takich jak Gałczyński, Tuwim, Brzechwa czy Mickiewicz. I o tym będzie ten tekst (nie piosenka, też bardzo żałuję, ale nie umiem w muzykę).
Jerzy Derfel i jego piosenki
Jerzy Derfel to muzyk, którego wielu z nas kojarzy przede wszystkim z postacią Wojciecha Młynarskiego – są to skojarzenia jak najbardziej słuszne, bo duet ten zagrał wspólnie wiele koncertów i recitali. Jest autorem muzyki do piosenek Młynarskiego, ale zilustrował także muzycznie poezję Kofty, Przybory, Brylla czy Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Jednak za swój największy hit uważa pewną przyśpiewkę z filmu „Miś”.
Opole na weekend. Co warto zobaczyć w Stolicy Polskiej Piosenki?
Opole po raz pierwszy odwiedziłam rok temu wraz z Martą – autorką bloga kulturalnie i moją ulubioną eksploratorką miejskich zakamarków. Skorzystałyśmy z zaproszenia Teatru im. Jana Kochanowskiego, który zaoferował nam udział w Opolskim Maratonie Teatralnym. Nie miałam czasu zebrać wcześniej wspomnień z tej arcyciekawej wyprawy, więc notujemy tu mały, zaledwie roczny poślizg i oto w rocznicę opolskiego zwiedzania publikuję relację z naszych opolskich wrażeń.