Kilka dni temu moja koleżanka Agata powiedziała, że bardzo podobał jej się mój wpis, w którym pojawiły się piosenki o Warszawie. Skoro tak, wypada pociągnąć ten temat i zaprezentować kolejną część moich muzycznych odkryć poświęconych stolicy. Lada dzień Agata wyjeżdża na dłużej do kraju, w którym pewnie nawet internet nosi burkę ,więc spieszę z warszawskimi hitami już teraz.
Mam tak samo jak ty… Swoje ulubione piosenki o Warszawie
Warszawskie piosenki pokazują, jak bardzo stolica inspiruje. To z Warszawy odpłynął „Statek do Młocin”, za oknem zimowo zaczynał się Muńkowi dzień, po ulicach grasował Paramonow, a na Gnojnej odbywały się bale. Bardziej inspirująco chyba być nie może. A mnie Warszawa zainspirowała do muzycznych i literackich poszukiwań. Czyli do takich, jakie lubię najbardziej.