Tamara Łempicka – kobieta w podróży. Przystanek Lublin

Tamara Łempicka w Lublinie

Możliwość zobaczenia na żywo prac Tamary Łempickiej – jednej z najbardziej uznanych na świecie polskich artystek to nie lada gratka. Tym bardziej, że mamy do czynienia z pierwszą w Polsce tak dużą prezentacją jej dzieł. Wystawa „Tamara Łempicka – kobieta w podróży”, którą można oglądać w Muzeum Narodowym w Lublinie zabiera nas w podróż do świata art déco. Czy warto w nią wyruszyć?


Baronowa z pędzlem

Zapewne większości z nas na hasło „Tamara Łempicka” otwierają się w głowach skojarzenia: światowe życie, przyjaźnie z gwiazdami, skandale, plotki o romansach, blichtr i sława. I tak w sumie było, tym bardziej że Tamara Łempicka okazała się kobietą nie tylko ogromnie utalentowaną w dziedzinie sztuki, ale także znakomitą specjalistką od własnego PRu.

Jednak droga do sukcesu nie była usłana różami. Jej życie co prawda zaczęło się i skończyło w bogactwie i luksusie, ale zawirowania historyczne spowodowały, że musiała znaleźć na siebie pomysł, aby wrócić do funkcjonowana na poziomie znanym jej z lat dzieciństwa. Udało jej się to ze sporą nawiązką, bo dzięki swojemu talentowi i sprytowi w budowaniu wizerunku stała się prawdziwą ikoną swoich czasów.

„Nie liczą się początki, o ile koniec jest dobry” – Tamara Łempicka

Urodzona prawdopodobnie 16 maja 1898 roku Tamara, czyli Rozalia Gurwik-Górska już w dzieciństwie zachłysnęła się podróżami, a szczególny wpływ wywarły na nią Włochy i oglądane w tamtejszych muzeach malarstwo renesansowe. To tam prawdopodobnie połknęła „bakcyla” do sztuki i być może wtedy w jej głowie wykiełkował pomysł, z którego później wyrosła potrzeba tworzenia.

Chociaż urodziła się w Warszawie, mieszkała w Moskwie. Od dzieciństwa obracała się w świecie zamożnych elit i mając 18 lat właśnie tam poślubiła przystojnego prawnika Tadeusza Łempickiego. Nie było im dane długo cieszyć się małżeńskim szczęściem, bo dopadła ich rewolucyjna zawierucha. Konieczna okazała się ucieczka wraz z malutką córką do Paryża, gdzie trzeba było poszukać możliwości zdobycia pieniędzy na utrzymanie rodziny.

Wystawa Tamary Łempickiej w Lublinie

Sztuka w ramach i obraz samej siebie

Właśnie w Paryżu zaczęła rozwijać swój talent. Wypracowała własny styl oparty na geometrycznych kształtach, wyrazistych światłocieniach i ostrych kolorach. Mimo mocnego charakteru jej prac, zawsze w tym wszystkim szukała harmonii i była wierna klasycznym ideałom. Jej twórczość idealnie wpisała się w kanony nowej epoki zwanej art déco.

Jednocześnie Tamara Łempicka doskonale wiedziała, że aby lepiej obronić swoją sztukę, musi mieć rozpoznawalny wizerunek i świadomie kształtowała go od samego początku, sięgając niejednokrotnie po tak dobrze sprzedające się plotki i skandale. Stała się nie tylko pełnoprawną członkinią paryskiej bohemy, ale i prawdziwą gwiazdą.

Tamara Łempicka - kobieta w podróży

Tamara Łempicka – kobieta w podróży. Z Francji do Lublina

Na wystawie w lubelskim Zamku można zobaczyć sześćdziesiąt prac Tamary Łempickiej reprezentujących różne okresy jej twórczości. Wśród nich znajdują się najbardziej znane obrazy artystki, w tym m.in. „Autoportret w zielonym Bugatti”, „Dziewczyna w zielonej sukience”, „La Musicienne” czy „Niedokończony mężczyzna (Portret Tadeusza Łempickiego)”, grafiki i rysunki oraz mniej znane, ale przepiękne prace takie jak “Kizette na balkonie”, “Kizette w różu”, “St. Mortiz” czy ulubiony obraz samej autorki “Matka przełożona”.

Obrazy, które można zobaczyć na wystawie „Tamara Łempicka – kobieta w podróży” pochodzą z polskich publicznych i prywatnych kolekcji oraz z francuskich zbiorów należących m.in. do Centre Pompidou, Muzeum MUDO, Muzeum Sztuki Nowoczesnej André Malraux i Muzeum Sztuk Pięknych w Nantes. Wsparcia przy organizacji przesięwzięcia udzieliła Muzeum rodzina artystki.

obrazy Tamary Łempickiej

Rysunki Tamary Łempickiej

Tamara Łempicka i jej epoka

Ta wystawa to coś więcej niż zbiór prac Łempickiej. To próba pokazania jej twórczości w kontekście fascynującej epoki oraz wydarzeń polityczno-społecznych, które miały ogromny wpływ na jej życie.

Dlatego wśród eksponatów znajdują się także prace innych artystów ukazujące ducha epoki oraz różnorodne inspiracje, a także meble i przedmioty użytkowe reprezentujące art deco, pamiątki po Tamarze Łempickiej oraz zdjęcia pokazujące różne momenty jej życia.

Meble art deco

Czy warto wybrać się na wystawę?

Oczywiście! Nie tylko dlatego, że jest to pierwsza okazja zobaczenia tak wielu prac artystki w naszym kraju, ale także dlatego, że całość jest znakomicie skomponowana i po prostu miła dla oka. Przyciąga dziełami światowej rangi, ale i wystrojem, co jest nie bez znaczenia gdy mówimy akurat o epoce, w której święciła triumfy Łempicka.

Wraz z biletem na wystawę otrzymujemy zaproszenie do świata art déco z całym dobrodziejstwem inspiracji, stylu aranżacji wnętrz, mody i burzliwego życia artystycznego, któremu Łempicka oddała się całą sobą. Zdecydowanie warto z tego zaproszenia skorzystać.

Wystawa Tamara Łempicka - kobieta w podróży

Moda art deco

Informacje techniczne:

Wystawę „Tamara Łempicka – kobieta w podróży” można oglądać w Muzeum na Zamku Lubelskim do 14 sierpnia 2022 roku. Czynna jest od poniedziałku do niedzieli w godzinach 9.00 – 18.00.
Bilet normalny kosztuje 40 zł, a oglądanie wystawy zajmuje około godziny.

Strona Muzeum na Zamku w Lublinie

***

Lubicie twórczość Tamary Łempickiej? Widzieliście tę wystawę? Dajcie koniecznie znać w komentarzach.

Zobacz również

  • Agata Mansfeld

    Prawdziwą gratka dla fanow sztuki jak i samej artystki ♡

    • To prawda! Szkoda by było nie skorzystać 🙂

  • anna.kaminska.pl Gazeta.pl

    Wiem o tej wystawie i będę tam w lipcu. Z przyjemnością obejrzę. Niesamowita postać i Jej obrazy.

    • Tak – wyrazista, niezwykle utalentowana i jak bardzo pięknie wpisana w fascynującą epokę! Bardzo jestem ciekawa jakie będą Twoje wrażenia z wystawy.

  • Dawno nie byłam na żadnej wystawie, a kiedyś miałam przyjemność brać udział w większości wernisaży w moim mieście, miłe wspomnienia.

    • Może warto się rozejrzeć za kolejną okazją do wybrania się na jakąś wystawę 🙂

  • Kamila

    Dobrze, że trafiłam na Twój post, planuję wybrać się do Lublina pozwiedzać, a ta wystawa trafia na listę „must have” 🙂

    • Koniecznie! Pewnie lista punków jest bogata, bo Lublin ma dużo do zaoferowania, ale na Tamarę zdecydowanie warto znaleźć tę godzinę 🙂

  • Swego czasu oglądałam inną wystawę na lubelskim zamku. Było się czym zachwycić.

    • Kilka lat temu byłam na stałej wystawie, ale podejrzewam, że w Muzeum w międzyczasie sporo się zmieniło. Tym razem tylko wpadłam na chwilę specjalnie na Tamarę.