Kiedy zaczynałam pisać ten tekst, Facebook przypomniał mi, że dokładnie rok temu wzięłam wraz ze swoją ekipą udział w zorganizowanej przez Schronisko na Paluchu akcji Adoptuj Warszawiaka. Właśnie wtedy wraz z P. pomyśleliśmy, że adopcja psa ze schroniska to całkiem niezły pomysł. Pół roku później był już z nami Wafel. Nie obyło się bez ogromnego stresu, łez i problemów, ale też zaskoczeń i ogromnej dawki radości. Oto nasze Waflove Story.