Antoni Marianowicz to postać wyjątkowa z wielu powodów. Ja lubię go przede wszystkim za to, że był redaktorem „Szpilek”, ale także za to, że obchodził urodziny tego samego dnia co ja (tyle, że rocznik nam się mocno nie zgadza). Jako pisarz, poeta, redaktor i bywalec kawiarni, w których siadywali najwięksi, miał możliwość poznania wielu interesujących ludzi. Z częścią z nich się przyjaźnił, innych podziwiał z bezpiecznej odległości, z niektórymi pił […]