Moda na jesień to temat ostatniej części Jesiennego Przewodnika Kulturalnego. Podpowiedziałam już, co warto obejrzeć, gdzie iść, czego słuchać i co czytać. Teraz czas na modę – bo przecież nie bez powodu ta właśnie pora roku jest najgorętsza jeśli chodzi o modowe możliwości. Skoro letnie sukienki i szorty poszły w kąt, a jeszcze nie giniemy pod puchówkami i ciepłymi czapami, możemy zaszaleć na przykład z akcesoriami. Najlepiej niebanalnymi i wyprodukowanymi […]
Bo z wielbłądami nigdy nie wie, oj nie wie się… – Aleksandra Boćkowska i moda w PRL
Moda w PRL to temat-rzeka. Dlatego to nie przypadek, że w kontekście książki Aleksandry Boćkowskiej „To nie są moje wielbłądy” posłużyłam się parafrazą słynnego przeboju Jerzego Połomskiego. W tekście piosenki niegdysiejszego bożyszcza całych zastępów Polek padają hasła, że w sumie to nie wiadomo czy dobrze, czy źle. I tak właśnie wyglądała moda w tych nie tak kolorowych czasach, kiedy baleriny montowało się z trampek, sukienki z pieluch tetrowych, a o […]
Hush Warsaw no. 5 – moda wchodzi na stadiony
Za sprawą targów Hush Warsaw 13 i 14 grudnia na Stadion Narodowy wkradła się moda. I to nie byle jaka. Moda autorska, starannie wyselekcjonowana, poukładana, prześwietlona, opisana w „Hush Magazine” i wyróżniona (obecnością tam i nie tylko). Była to już piąta edycja targów, które z każdą odsłoną nabierają coraz więskzego rozmachu i powodują coraz większe zainteresowanie polską modą.
Hush Warsaw freedom edition – modnie, po polsku i z wolnością w tle
W miniony weekend w Arkadach Kubickiego odbyła się trzecia edycja modowej imprezy Hush Warsaw. Tym razem pod hasłem „Freedom”, co kilka dni po szeregu wolnościowych imprez jest co najmniej uzasadnione. Modowych wydarzeń w stolicy ostatnio nie brakuje, ale ta z pewnością wyróżnia się na tle pozostałych. W dodatku okazuje się, że Hush niejedno ma imię.
Tchakon – inspiracje schowane do plecaka
Ela to moja koleżanka z prehistorycznych, socjologicznych czasów i właścicielka marki Tchakon. Powiedziała mi kiedyś, że nie nadaje się do pracy na etacie. Wie, bo próbowała i nigdy nie udało jej się zagrzać miejsca w pracy na dłużej. W pewnym momencie doszła do wniosku, że nie interesuje ją typowa „ścieżka kariery” i postanowiła działać na swój rachunek – dosłownie i w przenośni. Pół roku później opowiedziała mi o swojej pracy […]