Wasowski do Kwadratu. Kameralny nie tylko Walc

Jerzy Wasowski to kompozytor, który kojarzony jest głównie z Kabaretem Starszych Panów. Wyreżyserowany przez Jacka Bończyka spektakl „Nie tylko Starsi Panowie, czyli Wasowski do Kwadratu”, który niedawno miał premierę w Teatrze Kwadrat udowadnia, jak wiele genialnych utworów skomponował Starszy Pan A także poza Kabaretem.

Tak naprawdę jest to coś pomiędzy spektaklem, koncertem a widowiskiem scenicznym. Prym wiodą tu genialne piosenki skomponowane przez Jerzego Wasowskiego i wyśpiewane przez Klementynę Umer, której towarzyszą muzycy Fabian Włodarek (piano i akordeon) oraz Michał Jaros (kontrabas). Ale są też opowieści, historie i anegdoty, które w charakterystycznym dla siebie, błyskotliwym stylu serwuje Grzegorz Wasowski.

Grzegorz Wasowski

Jak wskazuje już sam tytuł, w spektaklu znalazły się piosenki, które stworzone zostały nie tylko na potrzeby Kabaretu Starszych Panów, ale także inne kompozycje, które są mniej popularne, a powstały we współpracy z genialnymi polskimi autorami i poetami. Nie zabrakło oczywiście tekstów Jeremiego Przybory, ale „wyśpiewani” zostali także Bronisław Brok, Antoni Marianowicz, Jerzy Miller, Ludwik Górski czy Joanna Kulmowa.

Dzięki temu spektaklowi piękne kompozycje Jerzego Wasowskiego takie jak „Walc kameralny”, „Na wypadek, gdyby to nie skończyło się małżeństwem”, „Jak zatrzymać chwilę tę” czy „Nie lubię raczej śpiewać” zyskały drugie życie. A my dzięki klimatycznym aranżacjom Fabiana Włodarka i wspaniałym interpretacjom Klementyny Umer możemy przenieść się do czasów, w których liryka i błyskotliwy żart były o wiele bardziej cenione niż dziś.

Skoro jesteśmy już w trakcie przenosin, warto zwrócić uwagę także na scenografię zaprojektowaną przez Wojciecha Stefaniaka. I o ile repertuar muzyczny zawarty w spektaklu pokazuje twórczość nie tylko związaną z Kabaretem, o tyle właśnie do tego świata przenosi nas rysunkowa sceneria wyraźnie inspirowana tymi, na których tle rozgrywały się telewizyjne perypetie Starszych Panów. I właśnie telewizor, na którym wyświetlają się tytuły piosenek jest jednym z centralnych punktów tej scenografii.

Jeszcze niedawno ubolewałam nad tym, że z repertuaru Teatru Syrena zniknął spektakl muzyczny „Śpiewnik Pana W.” oparty na twórczości Jerzego Wasowskiego. Na szczęście właśnie pojawiła się kolejna okazja do zaznajomienia z twórczością jednego z największych polskich kompozytorów.

Poza wszystkim – to cudowny zbieg okoliczności, że przedstawienie „Nie tylko Starsi Panowie, czyli Wasowski do Kwadratu” zagościło w teatrze, którego patronem jest Edward Dziewoński – kabaretowy i sceniczny kolega Jerzego Wasowskiego. Spektakl grany jest na Scenie Kameralnej – czyli takiej, na której powinno się grać tego typu przedstawienia. W niewielkim gronie, w cudownym klimacie, ze świetnymi piosenkami i wielbicielami tej twórczości zarówno na scenie, jak i na widowni.

***

To pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników tej twórczości, takiego stylu, tych brzmień i tego typu wrażliwości. Koniecznie dajcie się skusić na taką wycieczkę w czasie. Zapewniam Was, że nie będziecie chcieli z niej wracać.

Klementyna Umer

Grzegorz Wasowski i Klementyna Umer

 

Fot. Dariusz Kawka

 

Zobacz również

  • Umiesz namawiać i zachęcać na takie perełki kulturalne!

  • Bardzo chętnie bym poszła <3

  • Przyznam szczerze, że z kulturą ostatnio jestem na bakier 🙁 Ciekawy wpis

    • Dzięki! Wszystko jest do nadrobienia 🙂

  • Jestem właśnie w trakcie lektury Listów na wyczerpanym papierze. Chłonę każde słowo i każdy niewyśpiewany dźwięk 🙂 Jestem pewna, że spektakl, o którym piszesz z pewnością również by do mnie przemówił. Szkoda, że nie w Krakowie 😉 Pozdrawiam serdecznie! Marta

    • O, skoro tak to na pewno by przemowił. Mam nadzieję że będziesz miała okazję go zobaczyć. A czytałaś „Memuary” albo „Listy z podróży” Jeremiego Przybory?

  • Kasia Kowalczuk

    ja mam wlasnie ochote ostatnio na troche kultury, po swietach musze wybrac sie do opery

  • w teatrze byłam raz w życiu, w operze też raz. Matko ale wstyd 🙁

    • Żaden wstyd. Zawsze można nadrobić 🙂

  • O coś dla mnie. Jak szkoda, że teraz mam tak daleko do teatru…

    • Przy okazji jakiejś wyprawy do Warszawy może uda CI się wpaść do Kwadratu. Moim zdaniem warto!

  • Interesujące widowisko! Wykonania niestety ocenić nie mogę, ale scenografia i sama koncepcja wygląda naprawdę zachęcająco. No i ta sukienka w groszki ♥ :D.

    • Oj tak! Wszystko tam świetnie zagrało – dosłownie i w przenośni 😉

  • Olga Dąbrowska

    Chociaż z takim typem kultury jestem trochę na bakier, z chęcią zobaczyła bym.

    • Jeśli będzie okazja – wybierz się na ten spektakl koniecznie 🙂

  • Aneta Bigoszewska

    Cudownie byłoby zatopić się w takim spektaklu i odpocząć od tej przedświątecznej gorączki.