Andrzej Dąbrowski – Do zwariowania jeden krok. Biografia człowieka-orkiestry

Andrzej Dąbrowski biografia

Andrzej Dąbrowski kojarzy się większości z nas z piosenkami „Zielono mi” czy „Do zakochania jeden krok”. Jednak artystyczna droga zawiodła go do śpiewania zupełnie inną trasą, niż można byłoby przypuszczać. O tym (i nie tylko) opowiada książka „Andrzej Dąbrowski. Do zwariowania jeden krok” napisana przez Agnieszkę Matynię-Dąbrowską.

Autorka książki miała zadanie jednocześnie łatwe i trudne. Łatwe, bo bohatera, prywatnie swojego męża, miała w domu i mogła jego wspomnienia notować nie tylko podczas przeznaczonych na tworzenie publikacji sesji, ale także wśród codziennych sytuacji. Zadanie było zapewne też trudne, bo życiorys męża musiała odfiltrować od osobistych wspomnień i wrażeń. Udało się jej to znakomicie, w czym pewnie pomógł jej zawód dziennikarki i redaktorki.

Książka „Andrzej Dąbrowski. Do zwariowania jeden krok” to nie tylko biografia wybitnego artysty. To także zapis zmieniających się czasów, rozwoju polskiej sceny jazzowej z całą plejadą znakomitych talentów i ewolucji muzyki rozrywkowej. Na początku wspomniałam o piosenkach, z których znamy Andrzeja Dąbrowskiego jako wokalistę. Wokalistyka to tylko jedno z jego licznych zajęć. W życiu zawodowym Dąbrowskiego nieustannie przeplatała się muzyka (pierwotnie granie na perkusji, później śpiew), motoryzacja (udział w wielu rajdach samochodowych), fotografia i dziennikarstwo.

Zdjęcie Andrzeja Dąbrowskiego z Jazz pierwszego Campingu na Kalarówkach
Uczestnicy Jazz Campingu na Kalatówkach / fot. Andrzej Dąbrowski

 

A wszystko zaczęło się 13 kwietnia 1938 roku w Wilnie. Właśnie wtedy Tadeuszowi  i Halinie Dąbrowskim urodził się syn Andrzej. Rodzina podczas wojennej zawieruchy musiała uciekać z Wilna i po licznych perypetiach osiedliła się w Krakowie. Właśnie tam Andrzej Dąbrowski zaczął naukę w szkole muzycznej, do której chodzili z nim między innymi Ewa Demarczyk, Wojciech Karolak, Roman Dyląg, Jan Byrczek, Zygmunt Konieczny, Zbigniew Namysłowski czy Katarzyna Gaertner.

Bardzo szybko okazało się, że uczeń Dąbrowski ma znakomite poczucie rytmu. Ochoczo więc zamienił fortepian na perkusję, z którą przez większość życia zwiedził cały świat grając z najlepszymi muzykami. W książce znajduje się wiele opowieści o zagranicznych wojażach polskich muzyków – o graniu w klubach i na statkach wycieczkowych, smaku pierwszej Coca-Coli, próbach zakupu magnetofonu za kilka wypłat, wreszcie o powrotach własnymi, kupionymi za zarobione na Zachodzie pieniądze samochodami.

Właśnie. Samochodami. Pasja do motoryzacji to kolejna z dróg Andrzeja Dąbrowskiego. Pierwsze rajdy simcą 8, treningi, sukcesy na mistrzostwach Polski, ciągłe rozwijanie umiejętności na kolejnych wyścigach, puchary, w międzyczasie trasy koncertowe i udział w kolejnych prestiżowych rajdach – to wszystko nieustannie przeplatało się z zawodowym i prywatnym życiem bohatera książki. Z zawodowym także o tyle, że pomiędzy tymi wszystkimi obowiązkami znalazła się praca dziennikarza motoryzacyjnego.

Do śpiewania namawiali go koledzy, z którymi grywał w klubach na Zachodzie. Czasem zdarzało mu się wystąpić w roli wokalisty podczas koncertów, ale śpiewanie na poważnie zaczęło się w połowie lat ’60. Piosenka „Zielono mi” autorstwa jego kolegi ze sceny, Jana Ptaszyna Wróblewskiego ze słowami Agnieszki Osieckiej stała się nieoczekiwanie trampoliną do sukcesów w roli wokalisty. Publiczność pokochała ten głos, a wygrana w Opolu z piosenką „Do zakochania jeden krok” na stałe weszła do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej.

Koniecznie sprawdźcie
Piosenki Jana Ptaszyna Wróblewskiego

Jednak Andrzej Dąbrowski to przede wszystkim człowiek jazzu. Grywał z najwybitniejszymi artystami, których nazwiska powodują dreszcze ekscytacji u miłośników tego gatunku muzyki. Andrzej Kurylewicz, Andrzej Trzaskowski, Jan Ptaszyn Wróblewski, Krzysztof Komeda, Wojciech Karolak, Zbigniew Namysłowski, Jerzy Milian, Michał Urbaniak, Janusz Muniak, Roman „Gucio” Dyląg, Jerzy Duduś Matuszkiewicz i Andrzej Dąbrowski to prawdziwa historia polskiej muzyki jazzowej. I zdecydowanie warto ją znać.

Opowieści o kulisach kontraktów zagranicznych, współpracy z muzykami, wyjazdach na Jazz Camping na Kalatówkach, sukcesach na polskich scenach z mojego punktu widzenia są najciekawsze. Dużo bardziej, niż dość rozbudowane w drugiej części książki wspomnienia z podróży kamperem (to jeszcze inna odsłona motoryzacyjnej pasji Andrzeja Dąbrowskiego).

Agnieszka Matynia-Dąbrowska i Andrzej Dąbrowski na 450 stronach pokazali historie, którymi można byłoby obdzielić życiorysy wielu osób. Przywołali osoby, miejsca, wydarzenia i wątki, z których mógłby powstać świetny film. Chyba nawet wiem, z jaką ścieżką dźwiękową.

***

Znacie piosenki wykonywane przez Andrzeja Dąbrowskiego? Które jego dokonania zawodowe cenicie najbardziej? Koniecznie dajcie znać w komentarzach.

Zobacz również