Jerzy Duduś Matuszkiewicz to muzyk i kompozytor, który zapisał się w polskiej muzyce i kinematografii złotymi nutami. Stworzył mnóstwo genialnych ścieżek dźwiękowych do polskich filmów i seriali, a także wiele piosenek, które na stałe rozgościły się w popkulturze. 10 kwietnia obchodzi 90. urodziny. Uznałam, że to świetna okazja, aby przypomnieć sobie i Wam jego kompozycje.
Przyszedł na świat w Jaśle jedenaście lat przed wojną, a zaraz po jej zakończeniu przeniósł się do Krakowa, gdzie rozpoczął naukę gry na klarnecie oraz saksofonie. Był nie tylko muzykiem, ale także animatorem życia jazzowego – i to w czasach, kiedy muzyka jazzowa uznawana była za wywrotową i zakazaną. Zakładał zespoły i kluby jazzowe, działał na rzecz propagowania tego gatunku muzyki w środowiskach studenckich i filmowych, a w 1954 roku wraz ze swoim zespołem Melomani zainaugurował słynne Zaduszki Jazzowe w Krakowie. A pod koniec lat 50. przeniósł się do Warszawy i związał ze stołecznymi środowiskami jazzowymi.
Od początku artystycznej drogi bardzo ważny był dla Jerzego Matuszkiewicza film. Studiował w Wyższej Szkole Filmowej w Łodzi, gdzie w sposób szczególny zainteresowała go muzyka filmowa. Zaczął od tworzenia ilustracji do filmów krótkometrażowych, a potem zajął się komponowaniem do filmów fabularnych i seriali. Ogromną popularność przyniosły mu ścieżki dźwiękowe do takich produkcji jak „Nie lubię poniedziałku”, „Janosik”, „Stawka większa niż życie”, „Wojna domowa” czy „Czterdziestolatek”. Pewnie część z nas nie zdaje sobie nawet sprawy, jak wiele znanej nam dziś muzyki z popularnych filmów wyszła spod ręki Dudusia.
Ale muzyka Jerzego Dudusia Matuszkiewicza to nie tylko przeboje znane z ekranów. To także cudowne kompozycje stworzone do słów najlepszych polskich autorów takich jak Wojciech Młynarski, Agnieszka Osiecka, Ludwik Jerzy Kern czy Janusz Kondratowicz. Przez wiele lat śpiewali je wybitni artyści – Irena Santor, Iga Cembrzyńska, Hanna Banaszak, Bohdan Łazuka. Współpracował z największymi muzykami i autorami, a dziś kolejne pokolenia chętnie sięgają po tę twórczość.
Gdy myślę o muzyce Matuszkiewicza, od razu przychodzi mi na myśl przepiękna piosenka z tekstem Wojciecha Młynarskiego. To ona otwiera playlistę, którą ułożyłam z dudusiowych kompozycji.
***
Wiedzieliście, że właśnie Jerzy Duduś Matuszkiewicz skomponował te piosenki? Dajcie znać, które należą do Waszych ulubionych i jakie jeszcze dopisalibyście do tej listy. Tak naprawdę mogłaby być o wiele, wiele dłuższa. Zachęcam do muzycznych poszukiwań – będziecie zaskoczeni, jak dużo nam dał dobrej muzyki.
A moją playlistę (i to w wersji rozszerzonej) znajdziecie tutaj.