10 lat temu tym tekstem rozpoczęłam swoją przygodę z blogowaniem. Już po pierwszym zdaniu widać, jak bardzo się zdezaktualizował. Na szczęście nie w całości, bo oto przez 10 lat ciągnę ten blogowy wózek, który jednak mimo wszystko daje mi dużo radości. Pod okolicznościowym postem na Instagramie Mateusz zasugerował wybranie 10 artykułów na 10 urodziny bloga. Wyzwanie przyjęłam.
Nie powiem, że był to prosty wybór, bo każdy z opublikowanych artykułów oznaczał wiele godzin pisania, redagowania, obrabiania zdjęć i tworzenia materiałów graficznych. Bardzo doceniam fakt, że dużo się dzięki temu nauczyłam. Mam nadzieję, że w dobie AI, malejącego znaczenia blogów i królowania social mediów będę miała energię, żeby działać dalej. W końcu to dzięki blogowi poznałam mnóstwo fajnych ludzi, którzy dzielą tę samą pasję do kultury.
Oto 10 moich ulubionych tekstów na 10. urodziny bloga:
1. Poezja w muzyce
Podobnie jak uczniowie Mateusza, ja akurat miałam szczęście trafiać w szkole na świetne polonistki, które nie zniechęcały do lektur ani poezji znajdującej się w programach podstawówki czy gimnazjum. Ale tak naprawdę dopiero po latach naprawdę doceniłam dobrą poezję i z przyjemnością odkrywałam jej muzyczne wcielenia. To dwa teksty, w których zebrałam moje ulubione wiersze polskich poetów ubrane w piosenkowe wcielenia:
http://annafit.pl/poezja-w-muzyce/
http://annafit.pl/wiersze-w-piosenkach/
2.RetroSeans: Gangsterzy i filantropi
Bardzo lubię ten tekst, bo uwielbiam filmy retro. I o ile na blogu pojawiają się recenzje poświęcone współczesnym produkcjom, o tyle dużo frajdy sprawia mi pisanie o filmach sprzed dekad. Pomysł tego cyklu narodził się podczas oglądania „Gangsterów i filantropów”, więc w mojej jubileuszowej selekcji występują właśnie oni:
http://annafit.pl/gangsterzy-i-filantropi/
3.Opowieść o Domu Artystów Weteranów w Skolimowie
Wizyta w słynnym domu w Skolimowie była jednym z moich marzeń. Ówczesna dyrektorka, Anna Solnincka-Heller oprowadziła mnie i P. po obiekcie, w którym jesień życia spędzają gwiazdy polskiej estrady, filmu i sceny. Mogliśmy zobaczyć wiele pamiątek po artystach, ale także poznać cudowną Ryszardę Gozdowską – tancerkę i choreografkę związaną z Teatrem Wielkim w Warszawie:
http://annafit.pl/dom-artystow-weteranow/
4.Alfabet Vivienne Westwood
Ten tekst bardzo lubię z dwóch powodów: jego bohaterki oraz formy. Bogaty życiorys osobisty i artystyczny wyjątkowej brytyjskiej projektantki przedstawiłam w formie alfabetu. Napracowałam się przy nim potwornie, ale z efektu jestem zadowolona. A najbardziej cieszy fakt, że mogłam dzięki temu bliżej poznać Vivienne i jej życiowe oraz modowe rewolucje:
http://annafit.pl/vivienne-westwood/
5.Historia radia w Polsce
W dobie podcastów i social mediów radio stało się medium trochę (albo bardzo) anachronicznym. Ale na szczęście jeszcze istnieje, a niedawno powstałe stacje internetowe dopisały kolejny rozdział do jego historii. Historia ta jest fascynująca, o czym przekonałam się na studiach, gdzie profesor Stanisław Jędrzejewski zaszczepił grono swoich studentów miłością do tego medium. Więc dzielę się tą miłością także na blogu:
http://annafit.pl/radio-w-polsce-ciekawostki-z-nadawania/
6.Trójka. I to by było na tyle
Pozwólcie, że jeszcze na chwilę pozostaniemy przy eterze. Rzadko zdarza mi się na blogu poruszać gorące tematy (poza newsową Fi(t)szką kulturalną), ale w przypadku afery wokół radiowej, uwielbianej przez wielu z nas Trójki nie umiałam trzymać klawiatury bezszelestnie. Przypominam ten tekst z jednej strony ku pamięci (zaczęło się od zdjęcia piosenki „Twój ból jest lepszy niż mój” Kazika z Listy Przebojów), a z drugiej jednak z nadzieją na niedaleką przyszłość. Media się zmieniają, może w znów będą bardziej publiczne niż polityczne. Oby!
http://annafit.pl/trojka-i-to-by-bylo-na-tyle
7.Warszawa śladami Kaliny Jędrusik
To jeden z najczęściej odwiedzanych tekstów na blogu. Poświęcony jest Kalinie Jędrusik, którą, jak się okazuje, pamięta wiele warszawskich miejsc. Całe dorosłe życie Kaliny związane było z Warszawą. Po studiach na krakowskiej PWST i debiucie w Teatrze Wybrzeże przyjechała do stolicy wraz ze swoim mężem – Stanisławem Dygatem i nie opuściła jej aż do końca życia. Oto wycieczka po Kalinowej Warszawie:
http://annafit.pl/kalina-jedrusik-w-warszawie/
8.Niektórym zawsze „Za mało”
Punktem wyjścia do napisania tego tekstu była piosenka „Za mało” zespołu Mikromusic. Opowiada o relacjach człowieka z przyrodą. I, jak łatwo przewidzieć, relacje te są z pożytkiem tylko dla jednej ze stron. Najbardziej zatrważające jest to, że podczas pisania tekstu 10 lat temu (!!!), przez Polskę toczyły się dyskusje o uboju rytualnym. Dziś ta bestialska praktyka trwa, ale nic się o tym już nie mówi…
http://annafit.pl/mikromusic-za-malo/
9.Waflowe Story – historia adopcji naszego psa
Każdy, kto obserwuje mnie w social mediach lub zagląda na bloga zapewne wie, że staram się pomagać potrzebującym zwierzakom. Pięć lat temu zdecydowaliśmy się z P. adoptować zupełnie w ciemno psa. Zabraliśmy go z miejsca, które bardziej zasługuje na określenie „mordownia” niż „schronisko”, czyli z nieistniejących już Radys. Oto nasza historia:
http://annafit.pl/waflove-story-adopcja-psa-ze-schroniska/
10.Spacer po Bydgoszczy
Na koniec tekst, który będzie moim postanowieniem na ten rok. Bardzo lubię pisać o różnych miastach i odkrywać w nich kulturalne zakątki. Właśnie tak było m.in. z Bydgoszczą, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Sprawdziłam, o czym szumią „Pokrzywy nad Brdą” i podzieliłam się tym na blogu, a tekst jest do dziś jednym z najchętniej odwiedzanych. W tym roku musimy wybrać się po raz kolejny i go zaktualizować:
http://annafit.pl/bydgoszcz-na-weekend
***
Dzięki wielkie za wszystkie odwiedziny tutaj! Są dla mnie naprawdę bardzo ważne.
Jeśli chcielibyście przeczytać coś na konkretny temat, dajcie znać w komentarzach.